Babciu ratuj
- Michał Gomółka
- 29 wrz 2020
- 1 minut(y) czytania
Zaktualizowano: 13 paź 2020
Babcia – z racji – wieku inaczej niż ja patrzy na świat.
Opowiedziała mi wiele o Janie Pawle II. Jego wizyty w Polsce to przede wszystkim modlitwa, nauczanie, dodawanie otuchy.
Ale dla Polaków żyjących w tamtych czasach wizyty Ojca Świętego to także nadzieja. Nadzieja na zmiany, na nową, prawdziwie wolną Polskę. Polacy widzieli w Papieżu szansę na wyzwolenie spod sowieckiej okupacji.
Gdy mówił „Niech zstąpi duch Twój i odnowi oblicze ziemi, tej ziemi” Polacy nie myśleli tylko o duchowej odnowie. Chcieli też innej odnowy, zmiany. I zaczęli walczyć o wolną Polskę.
Od babci dużo się dowiedziałem o wpływie Jana Pawła II na Polaków, a zatem i na moją rodzinę.
Ale modlitwy, kazania, pielgrzymki to coś, co za sprawą polskiego papieża przeżywała niemal każda rodzina.
Ja szukałem czegoś wyjątkowego.
Wreszcie babcia powiedziała: „A wiesz kto był kierowcą papieża?”

Comments